Archiwum: 2012/13 2013/14 2014/15 2015/16 2016/17
IIIc w Parku
Linowym
17
czerwca klasa
III C wybrała
się na wycieczkę
do Broku pod
opieką p.
Małgorzaty
Delugi, Maryli
Borowej i
Izabeli
Wesołowskiej.
Główną
atrakcją wyjazdu
była wspinaczka
w parku linowym.
Wszyscy bawili
się wyśmienicie.
Swoich sił w
zabawie
próbowały także
nasze
nauczycielki.
Oprócz
tego młodzież
miała okazję
wziąć udział w
grach
integracyjnych
zorganizowanych
przez
instruktorów
parku linowego.
Na koniec
– po dniu pełnym
wrażeń – odbyło
się ognisko.
Cieszymy
się, że
spędziliśmy czas
w taki sposób.
SU
Opowiem ci
o wolnej Polsce
- spotkania
młodzieży
W dniach
6-7 czerwca 2016
r uczniowie
Gimnazjum
Publicznego nr 1
byli obecni na
finalizacji
projektu
„Opowiem ci o
wolnej Polsce -
spotkania
młodzieży ze
świadkami
historii”
organizowanego
przez Centrum
Edukacji
Obywatelskiej
pod patronatem
m.in. Instytutu
Pamięci
Narodowej.
Przedstawicielami
naszej szkoły
byli – Alan
Borowy, Przemek
Romanik i
Agnieszka
Marcjaniak pod
opieką szkolnego
historyka, Pana
Radosława
Suchodolskiego.
Odbyło
się ono w
Warszawie, gdzie
w budynku
„Przystanku
historia”
uczniowie
zaprezentowali
nagrany
wcześniej wywiad
z członkiem
ostrowskiej
„Solidarności”
w latach 1980
-1989 -
Wiesławem
Piórkowskim.
Następnego dnia
przedstawili
swój projekt w
formie stoiska w
budynku Muzeum
Powstania
Warszawskiego.
Uczniowie
oprócz wiedzy
zdobytej na
warsztatach z
flipowania,
czyli
ryślicielstwa
(graficznego
zapisu myśli)
prowadzonych
przez Natalię
Klonowską mogli
porozmawiać
także o swoich
projektach z
historykami
pełniącymi rolę
ekspertów
finalizacji.
Ponadto każdy z
uczestników za
udział otrzymał
gry i materiały
edukacyjne.
Bardzo
cieszymy się, że
dzięki temu
działaniu
pogłębiliśmy
wiedzę na temat
związany z
lokalną historią
naszego miasta.
Dzień Dziecka w
GP1
Dzień
Dziecka w
Gimnazjum
Publicznym nr 1
obchodzimy co
roku. W tym roku
szkolnym
świętowaliśmy 3
czerwca.
Impreza
rozpoczęła się o
godzinie 8.45 od
turnieju
naukowego
przygotowanego
przez zespół
ekspertów, w
którego skład
wchodzili nie
tylko nasi
niezawodni
nauczyciele, ale
także wspaniali
koledzy
- laureaci
konkursów
przedmiotowych.
Teleturniej był
prowadzony przez
przewodniczącego
SU – Kacpra
Kaczmarczyka
oraz jego
asystentkę –
niezwykle
utalentowaną i
bardzo subtelną,
emanującą
radością - Annę
Zadrogę. Wszyscy
uczestnicy
wykazali się
ogromną wiedzą,
ale zwycięzca
jest tylko
jeden. Została
nim dwuosobowa
drużyna, tj.:
Przemysław
Romanik – uczeń
klasy IIIc i
Jakub
Mikołajczyk –
uczeń klasy Ia.
Gratulujemy!!!!
Następnie
odbył się mecz
Euro 2016. Każda
klasa losowała
drużynę, której
była
reprezentantem,
np. : Ia
wystąpiła w
barwach Turcji,
Ib - Chorwacji,
Ic - Anglii, Id
- Portugalii,
IIa - Hiszpanii,
IIb - Włoch, IIc
-Belgii, IId -
Austrii, IIIa -
Polski, IIIb -
Niemiec, IIIc -
Francji, IIId -
Szwecji.
Po
zaciętej i
wyrównanej walce
Mistrzem Euro
2016 został
zespół klasy
IIIa, czyli
Polska! Jesteśmy
dumni z sukcesów
naszych
koleżanek i
kolegów.
Zwycięzcy
turnieju
naukowego, jak i
Mistrzowie Euro
2016 otrzymali
nagrody
ufundowane przez
Fabrykę Mebli
„Forte”.
Serdecznie
dziękujemy.
SU
Czytanie "Listów
z podróży do
Ameryki”
H. Sienkiewicza
w GP1!
Rok 2016
został
ustanowiony
przez Parlament
RP Rokiem
Henryka
Sienkiewicza. By
uczcić wielkiego
polskiego
pisarza,
zorganizowaliśmy
spotkanie z jego
twórczością.
Zdecydowaliśmy
się na czytanie
fragmentów
jednego
z mniej
popularnych
dzieł
Sienkiewicza -
„Listów z
podróży do
Ameryki”, które
zawierają wierny
opis sytuacji
politycznej i
społecznej
XIX-wiecznych
Stanów
Zjednoczonych.
Chcieliśmy w ten
sposób
przyczynić się
do popularyzacji
twórczości
autora „Ogniem i
mieczem” oraz
idei zawartych w
Jego książkach –
przede wszystkim
patriotyzmu i
przywiązania do
tradycyjnych
wartości.
Cieszymy się, że
spotkanie z
Sienkiewiczem
spodobało się
tak wielu
uczniom i
nauczycielom
naszej szkoły.
Szkolny Konkurs
Języka
Angielskiego
W dniu
21.05.2015 r. w
naszym gimnazjum
odbył się
trzecia edycja
Szkolnego
Konkursu Języka
Angielskiego. W
tym roku w
konkursie wzięło
udział 16
uczestników.
Uczniowie
podczas
rozwiązywania
zadań musieli
wykazać się
znajomością
słownictwa,
gramatyki oraz
umiejętności
czytania ze
zrozumieniem.
Zwycięzcami
konkursu zostali
Przemysław
Romanik z klasy
III C oraz Alan
Borowy z klasy
III B. Kolejne
miejsca zajęli
Dominik Golanko
z III C, Konrad
Kordowski z III
B oraz Zofia
Krzyżanowska z
III D. Cała
czołowa piątka
została
nagrodzona
dyplomami oraz
nagrodami
rzeczowymi.
Dodatkowo w/w
osoby będą
reprezentować
nasze gimnazjum
na Ostrowskiej
Olimpiadzie z
Języka
Angielskiego.
Cezary
Polak
Dzień Retro
W naszej
szkole Dzień
Retro
organizowaliśmy
już w ubiegłym
roku. Przebrało
się wiele osób,
więc uznaliśmy,
że zabawę tę
trzeba
powtórzyć!
W tym
roku na
korytarzach
Jedynki panował
klimat lat 20.,
30. i 40. –
czasu
dwudziestolecia
i II wojny.
Musimy dodać, że
Dzień Retro
poprzedziły
warsztaty
kostiumograficzne
poprowadzone
przez znaną
projektantkę
Agatę Uchman, a
zorganizowane
przez Urząd
Miasta. To
spotkanie stało
się dla nas
inspiracją do
poznania mody i
kultury
międzywojnia.
Celem
naszej zabawy
(poza
przybliżeniem
realiów tamtego
okresu) było
wyłonienie
kilkunastu osób,
które
reprezentowały
GP1 w orszaku
Pileckich –
kilka dni
później odbywała
się bowiem
inscenizacja
ślubu Witolda i
Marii Pileckich,
ważnych
postaci dla
Ostrowi
Mazowieckiej.
Bardzo
się cieszymy, że
w naszej szkole
organizowane są
takie tematyczne
dni. Jedynka to
najlepsza
szkoła!
Uczniowie GP1
225 rocznica
uchwalenia
Konstytucji 3
Maja
Dla
Gimnazjum
Publicznego nr 1
niezwykle ważne
jest dbanie o
edukację
patriotyczną
wszystkich
uczniów. Poza
wieczornicami o
treści
patriotycznej,
które
przygotowujemy,
prowadzimy
także
krótkie lekcje
historii z
okazji różnych
rocznic
historycznych.
Niewątpliwie
ważnym powodem
do zapoznania
gimnazjalistów z
elementami
historii Polski
była
rocznica
powstania
Konstytucji 3
maja. To właśnie
w roku 1791
należy szukać
początków
demokracji w
Polsce i trzeba
wiedzieć, że
konstytucja ta
była pierwszą w
Europie (!) i
drugą na
świecie.
4 maja
przedstawiliśmy
we wszystkich
klasach krótką
prezentację.
Później
sprawdziliśmy
wiedzę naszych
kolegów i
koleżanek w
formie miniquizu
i musimy
przyznać, że ze
świadomości
historycznej
gimnazjalistów z
Jedynki jesteśmy
bardzo
zadowoleni!
SU
Dzień
Międzynarodowy w
GP1
W dniu 9
maja, z
inicjatywy
Samorządu
Uczniowskiego,
zorganizowano
Międzynarodowy
Dzień.
Przygotowania do
tego
szczególnego
dnia rozpoczęły
się dwa tygodnie
wcześniej.
Nastąpiło wtedy
losowanie krajów
pomiędzy
poszczególnymi
klasami. Jak
sama nazwa
wskazywała, na
liście krajów
znalazły się
państwa nie
tylko
europejskie, ale
także z
najdalszych
zakątków świata.
Były wśród nich
między innymi:
Brazylia,
Australia,
Japonia i Stany
Zjednoczone
Ameryki.
Wylosowany przez
klasę kraj miał
być
przedstawiony w
dowolny sposób,
tak jednak, aby
możliwie
najpełniej i
najciekawiej
przybliżyć jego
położenie,
kulturę,
przyrodę, a
nawet potrawy, z
których słynie.
Pomysłowość na
prezentacje
przerosła
oczekiwania
uczestników,
jednak
największym
hitem okazała
się degustacja
potraw z
poszczególnych
krajów. Ogromnym
zainteresowaniem
cieszyła się
kuchnia
brazylijska,
izraelska i
francuska.
Ponadto
kilkanaście osób
przebrało się i
zaprezentowało
regionalne
stroje,
charakterystyczne
dla danego
kraju.
Obchody
Międzynarodowego
Dnia dostarczyły
wszystkim
uczestnikom
niezapomnianych
przeżyć i na
pewno będą
jeszcze długo
wspominane w
naszej szkole.
Kolejny sukces
ucznia GP1
19 marca
br. w Szkołach
Pijarskich w
Warszawie przy
ul. Gwintowej nr
3 odbył się
finał VI
Ogólnopolskiego
Pijarskiego
Konkursu
Gramatycznego
im. ks. Onufrego
Kopczyńskiego.
Do
ostatniego etapu
konkursu
zakwalifikowało
się tylko 113
gimnazjalistów z
całej Polski.
Naszą szkołę
reprezentowali:
Aneta Legacka,
Natalia
Gocłowska,
Aleksandra
Wójcik, Ewa
Grabowska, Jakub
Mikołajczyk i
Kacper
Kaczmarczyk. 28
kwietnia br.
ogłoszono
wyniki.
Uczeń GP1
— Kacper
Kaczmarczyk —
przygotowany
przez p.
Małgorzatę
Delugę został
finalistą I
miejsca VI
Ogólnopolskiego
Pijarskiego
Konkursu
Gramatycznego
im. ks. Onufrego
Kopczyńskiego.
Bardzo
cieszymy się z
sukcesu Kacpra!
Spotkanie z
Paniami
kosmetolożkami
22
kwietnia naszą
szkołę
odwiedziły dwie
specjalistki
zajmujące się
dziedziną ,
która dotyczy i
interesuje wiele
dziewczyn-
kosmetologią.
Panie
reprezentowały
jeden z
ostrowskich
salonów urody -
Salon Urody
Chanta'l , a
jedna z nich -
Aleksandra
Jasionowska-
jest absolwentką
naszego
gimnazjum.
W
pierwszej części
spotkania
dowiedziałyśmy
się więcej o
zawodzie
kosmetologa, o
tym, w jaki
sposób
prawidłowo
powinnyśmy
pielęgnować
swoją twarz i
jak możemy
radzić sobie z
jej
niedoskonałościami.
Następnie jedna
z pań
zaprezentowała
nam na
ochotniczce -
Ewie Zawadzkiej
z 3a, jak krok
po kroku możemy
zrobić pełny,
profesjonalny
makijaż dzienny
.
Spotkanie
trwało 45 minut
i
odbyło się na
sali fitness w
budynku MOSIR, a
wzięły w nim
udział uczennice
z klas 3.
Byłyśmy pod
wielkim
wrażeniem tej
nietypowej
lekcji, a
zwłaszcza bardzo
efektownie
wykonanego
makijażu. Mamy
nadzieję, że nie
jest to ostatnie
spotkanie
organizowane z
absolwentami
prezentującymi
swoje zawody i
pasje.
Anna
Zadroga, IIIa
Uczniowie GP1 na
VI Ogólnopolskim
Pijarskim
Konkursie
Gramatycznym im.
Onufrego
Kopczyńskiego
W dniu 19
marca br.
uczniowie
Gimnazjum
Publicznego nr 1
uczestniczyli w
VI Ogólnopolskim
Pijarskim
Konkursie
Gramatycznym im.
Onufrego
Kopczyńskiego.
Odbył się on w
Szkołach
Pijarskich w
Warszawie przy
ulicy Gwintowej
3.
Swoje
wiadomości
zaprezentowali
uczniowie z
całej Polski,
m.in. z
Wrocławia,
Łowicza,
Elbląga,
Warszawy. Naszą
szkołę
reprezentowali:
Aneta Legacka,
Natalia
Gocłowska,
Aleksandra
Wójcik, Ewa
Grabowska, Jakub
Mikołajczyk i
Kacper
Kaczmarczyk.
Uczestnicy
musieli wykazać
się znajomością
nie tylko
polskiej
gramatyki,
ortografii i
interpunkcji,
lecz także
biografii
Onufrego
Kopczyńskiego.
Zmagania
z nauką o języku
rozpoczęły się o
godzinie 12 i
trwały 60 minut.
Po konkursie
zostaliśmy
zaproszeni do
auli teatru
szkolnego na
ciepły posiłek.
Z
niecierpliwością
oczekujemy na
wyniki, które
zostaną
opublikowane pod
koniec kwietnia.
Młodzież z GP1
na XII
Międzynarodowych
Targach
Łowiectwa,
Strzelectwa i
Rekreacji
W dniu 19
marca grupa
młodzieży z GP1
w Ostrowi
Mazowieckiej
wraz z
opiekunami p.
Agnieszką
Jakubiak i p.
Bogusławem
Konradem mieli
okazję zwiedzić
niezwykle
interesujące,
cieszące się
dużą
popularnością
szczególnie
wśród myśliwych
ekspozycje
związane z
łowiectwem i
szeroko
rozumianą
rekreacją. Stąd
w naszej grupie
obecność
przedstawiciela
Koła Łowieckiego
„Zielony Krąg”
p. Andrzeja
Grabowskiego.
Szczególną uwagę
młodzieży
zwracały
eksponaty
związane z
biologią naszej
rodzimej fauny i
flory,
urządzenia
łowieckie i inne
przedmioty
niezbędne do
prowadzenia
prawidłowej
gospodarki
populacjami
ptaków i ssaków.
Dużym
zainteresowaniem
cieszyły się
ekspozycje
obrazów ze
scenami z
polowań lub
przedstawiające
niezwykłe lub
rzadkie gatunki
fauny lasów, pól
i łąk.
Polski
Związek Łowiecki
jako organizator
tego
przedsięwzięcia
pomyślał również
o najmłodszych
uczestnikach i
młodzieży; każdy
mógł sprawdzić
swoją wiedzę z
zakresu ochrony
gatunków
zagrożonych
wyginięciem,
objętych ochroną
całkowitą lub
częściową.
Na
stoiskach z
tradycyjnymi
wyrobami
myśliwskimi
można było
skosztować
przepysznych
pasztetów,
kiełbas i innych
wyrobów
wędliniarskich.
Łowiectwo
budzi wiele
emocji i
kontrowersji;
brać łowiecka
liczy blisko 100
tys. aktywnych
myśliwych,
którzy
dokarmiają
zwierzynę,
zdejmują wnyki i
sidła, zwalczają
kłusownictwo,
uczestniczą w
akcjach
zalesiania i
zadrzewiania,
czy wreszcie
prowadzą
działalność
edukacyjną.
Poznanie
wszystkich
aspektów tej
ważnej dziedziny
gospodarowania
zwierzostanem
pozwoli wyrobić
obiektywne oceny
i ugruntować
społeczne
przekonanie o
potrzebie
kultywowania tej
wielowiekowej
tradycji. Stąd
miedzy innymi
nasz, myślę że
bardzo udany i
bezpieczny,
wyjazd do
Warszawy.
Julia
Nietubyć
Powiatowy
Konkurs
Lingwistyczny
W dniu 14
marca 2016 roku
w Liceum
Ogólnokształcącym
w Ostrowi
Mazowieckiej
odbył się II
Powiatowy
Konkurs Językowy
dla szkół
gimnazjalnych
pod patronatem
Starosty
Ostrowskiego
Zbigniewa
Kamińskiego.
Konkurs ten
składał się z
dwóch etapów. W
pierwszym etapie
(szkolnym) nasi
uczniowie
zmagali się z
gramatyką,
słownictwem oraz
czytaniem ze
zrozumieniem z
języka
angielskiego
oraz
niemieckiego. Do
następnego etapu
awansowali :
Przemysław
Romanik z III C
oraz Zofia
Krzyżanowska z
III D.
Uczestnicy II
etapu
(powiatowego)
losowali po 2
pytania i
musieli na nie
odpowiedzieć w
języku
angielskim oraz
niemieckim. W
etapie tym brało
udział 12
gimnazjów
reprezentowane
przez 24 osoby.
Przemysław
Romanik świetnie
poradził sobie z
pytaniami i
ostatecznie
zajął II
miejsce. W
nagrodę dostał
dyplom oraz
smartwatch’a.
Serdecznie
gratulujemy
naszym
zawodnikom i
życzymy dalszych
sukcesów!!!
Cezary
Polak
Ostrów znaczona
drogą krzyżową
Dopełnieniem
rekolekcji
parafialno –
wielkopostnych
przeprowadzonych
przez ks.
Dyrektora Domu
Wspólnoty
Kapłańskiej
Krzysztofa
Chodkowskiego, w
duchu Bożego
miłosierdzia,
stała się droga
krzyżowa ulicami
miasta. Urosła
ona już do
tradycji życia
wspólnoty
Dobrego Pasterza
i, jak zawsze,
zaangażowała
mnóstwo
wiernych, którzy
chętnie i z
otwartym sercem
przyszli, by
podążać za
Chrystusowym
krzyżem i
wsłuchiwać się w
teksty rozważań
według świętego
Jana Pawła II w
oparciu o jego
Encyklikę Dives
in misericordia.
Wieczorowa pora
i niemal
wiosenna aura
nastrajały, by
setki osób mogły
wziąć udział w
swoistym
pochodzie wiary
i manifestacji
światu Bożego
miłosierdzia.
Rozważania
poszczególnych
stacji z męki,
śmierci i
zmartwychwstania
Jezusa
prowadzonych
przez różne
grupy kościelne
i zawodowe,
ruchy i
stowarzyszenia,
dzieci, młodzież
i starszych,
Koła Żywego
Różańca,
ministrantów,
kandydatów do
bierzmowania
oraz chór, były
domykane
niemalże
„mantrowym”
wołaniem naszego
rodaka św. Jana
Pawła II: „Ojcze
przedwieczny,
dla bolesnej
męki i
zmartwychwstania
Twego Syna, miej
miłosierdzie dla
nas i całego
świata”.
Roznosiło się
ono głośnym
echem po ulicach
miasta
obwieszczając,
że Bóg kocha
człowieka i go
poszukuje, jak
niegdyś Adama w
raju, pokazując
mu, że w Jego
miłosierdziu
spala się każdy
grzech, nadzieja
otwiera się
nawet dla
największego
grzesznika, a
miłość podnosi
człowieka z
najgorszego
upodlenia, by na
powrót uwierzył,
że Bóg jest samą
miłością.
Nie
ważne, że to nie
ta sama
sceneria, jak z
jerozolimskich,
ciasnych i
brukowanych
uliczek,
ważniejsze jest
to, że to ten
sam Jezus, który
poniósł nas na
swych ramionach,
abyśmy mogli być
odkupieni i
zmartwychwstać
wraz z Nim.
Ulice
współczesne,
wykładane kostką
brukową i
asfaltem, trasy
codziennie
przemierzana w
te i z powrotem,
do pracy,
szkoły, po
zakupy, do
kościoła i na
spacer,
naznaczane
śladami butów i
samochodów,
odmierzające
rytm życia, ale
też znaczone tym
razem
Chrystusowym
krzyżem, który
uświadomił nam,
że czasem warto
sobie
przypomnieć, że
szedł tędy nasz
Pan i pamiętał o
nas,
błogosławiąc
nam.
Cieszyła
obecność młodych
ludzi z naszego
gimnazjum,
którzy wstawili
się nader
licznie i
ochotnie. Nie
stanowili oni li
tylko tła dla
tego ważnego
wydarzenia w
życiu lokalnej i
parafialnej
społeczności,
ale czynnie się
włączyli w
jakość przebiegu
drogi krzyżowej.
Młodzież
czytając teksty
rozważania,
symbolicznie
dźwigając krzyż,
niosąc w służbie
ministranckiej
pochodnie
oświetlające
przemarsz czy
też nagłośnienie
w postaci tub, a
także pomagając
logistycznie
rozłożyć
poszczególne
stacje na trasie
naszej pobożnej
wędrówki, dali
tym samym wyraz
świadectwa, że
jak chcą to
potrafią i
ważne, zrobią to
dobrze, będąc
przydatnymi i
potrzebnymi
wspólnocie
ostrowskiej z
Dobrego
Pasterza.
Co prawda
nie było jak
niegdyś
żołnierzy z
rzymskiej
kohorty
zabezpieczającej
via crucis, to
jednak miejscowa
Policja i Straż
Miejska spisali
się na piątkę,
pokojowo
przeprowadzając
nas przez
ruchliwe odcinki
przemarszu.
Docenił to
gospodarza
miejsca ks.
Dziekana i
Proboszcza
Mirosław
Mierzejewski,
dziękując im,
jak i wszystkim
innym za liczny
udział i ogromne
zaangażowanie we
wspólne
nabożeństwo.
ks.
Jan
Wielkopostna
jałmużna
Czy warto
pomagać? Czy nie
warto nieść
wsparcie, gdy
wokół nas tylu
potrzebujących i
biednych? Czy
uczynki
miłosierdzia są
konieczne by
potwierdzać
swoją wiarę? A
jeśli nie czuję
tego, to czy
gorszym jestem
człowiekiem?
Nie, oczywiście
nie, możemy i
chcemy, ale nic
nie musimy.
Czynimy to z
troski o
bliźnich, z
pobudek
religijnych lub
naturalnych
odruchów
współczucia i
człowieczeństwa.
W powinność
chrześcijańską
wpisuje się
dbałość o
biednych, bo o
nich mówi sam
Chrystus, że
zawsze ich mieć
będziemy pośród
nas. Takie, a
nie inne
wychowanie,
wyniesione z
domu tradycje i
wrażliwości na
krzywdę i
cierpienie
potrzebujących
zmiękczają nasze
serca i każą nam
dzielić się tym,
co mamy.
Trudno
być obojętnym,
gdy się samemu
niegdyś zażyło
niedostatku, a
dziś być może
mamy okazję w
imię Boże
odwdzięczyć się,
bo nam pomógł
też ktoś
anonimowy. Tak
pomógł literacki
biskup Digne w
Prowansji,
Myriel, głównemu
bohaterowi
powieści Wiktora
Hugo „
Nędznicy”,
Valjeanowi.
Ocalił mu skórę
wobec ujawnionej
kradzieży sreber
i oddał jego
duszę w ręce
Boga. Ten
skruszony
galernik
nawrócił się
wobec okazanego
mu zrozumienia i
miłosierdzia, i
sam potem siał
miłość wokół
siebie,
pomagając wielu.
Jeden przykład
życzliwości, a
jak wiele
potrafił zmienić
w życiu setek
innych.
Czasem
wystarczy
kilogram mąki,
cukru, ryżu czy
kaszy, puszka
konserwy, jakieś
ciastka,
cukierki czy
czekolada, może
litr mleka,
oleju lub też
kostka masła, by
uczynić gest
miłosierdzia i
życie
potrzebujących
odrobinę
lżejszym i
bardziej
pogodnym. Wiedzą
o tym dobrze ci,
którzy jak co
roku na ważne
święta
chrześcijańskie
spieszą z pomocą
biednym,
społecznie
słabszym i mniej
zaradnym, by
nieść im radość,
zrozumienie i
pocieszenie w
życzliwym
podzieleniu się
tym, co sami
zakupują.
Otwartość i
empatia jest
ogromna, stąd
jak zawsze w
tego typu
akcjach Caritas,
zaangażowanie
ofiarodawców
przerasta
najśmielsze
oczekiwania
organizatorów.
Zwykła miłość w
geście jałmużny
przekuwana na
setki kilogramów
staje się żywą
dobrocią
człowieka wobec
człowieka i
przykładną siłą
dla innych,
pokazującą, że
warto siać
miłosierdzie
pośród biednych
i
potrzebujących.
Nie można
zapomnieć o
siewcach
miłosierdzia,
ale też nie
sposób nie
wspomnieć o
robotnikach,
którzy zachęcają
do włączania się
w dzieło pomocy.
Przede wszystkim
młodzi ludzie ze
Szkolnego Koła
Caritas
działający przy
Ostrowskiej
„Jedynce”,
którzy pod
pilnym i czujnym
okiem starszych
z Grupy Radia
Maryja, Odnowy w
Duchu Świętym,
ludzi dobrej
woli i
duchownych,
chętnie się
angażują w
wolontariat.
Razem to
wszystko daje
piorunujący
efekt i pokaźną
jałmużnę. Czyni
wszystkich
wciągniętych w
to dzieło
szczęśliwymi.
Ofiarodawcy są
szczęśliwi, bo
ich hojność
miłuje Bóg,
młodzi i starsi
z winnicy Pana,
bo czują się
przydatni i mogą
uczynić coś
dobrego na rzecz
innych, a
potrzebujący, bo
ktoś pamięta o
nich, umie się
podzielić z nimi
i zabarwić ich
szary świat
kolorami świąt
Wielkanocy.
ks.
Jan
Jałmużna czyni
życie lepszym
Życie
parafialne ma
swoją specyfikę
i dynamikę, a
każdy dzień
egzystencji w
niej niesie ze
sobą nowe
wyzwania,
problemy,
trudności,
zadania do
spełnienia i
poszukiwania
umiejętności
zmierzenia się z
nimi. I choć
każdy czas jest
dobry na
rozwiązywanie
ich, to jednak
okres Wielkiego
Postu w sposób
szczególny
skłania wiernych
do pochylania
się nad nimi i
stawienia im
ludzkiego i
chrześcijańskiego
czoła. To jest
wyraz
praktykowania
wiary, która bez
uczynków stałaby
się martwa (Jk
2, 17).
Stąd
trzecia
niedziela
Wielkiego Postu
stała się okazją
dla parafii
Chrystusa
Dobrego Pasterza
by poćwiczyć swą
powinność
miłości wobec
potrzebujących i
bezinteresowności
na rzecz
bliźnich. Cel
zbiórki jałmużny
do puszek po
każdej mszy
świętej miał
swój jasno
określony cel i
rozkładał się na
dwa mniejsze. Po
pierwsze
Gimnazjum
Publiczne nr 1 w
Ostrowi
Mazowieckiej w
trosce o
zdolnych i
młodych ludzi
tej placówki,
ale z rodzin
mniej
sytuowanych,
utworzyło
fundusz
stypendialny im.
„Św. Mikołaja”,
by w ten sposób
nieść im pomoc
na najbardziej
potrzebne rzeczy
i wyrównywać
szanse wśród ich
rówieśników.
Drugi cel
związany jest z
trudną,
naznaczoną
cierpieniem i
długotrwałym
leczeniem
dziecka chorego
na białaczkę w
rodzinie jednej
z uczennic
naszej szkoły.
Jałmużna,
która jest
jednym z
najprzedniejszych
uczynków miłości
wobec
maluczkich,
niesie ze sobą
duchowe piękno
czyniąc czasem
trudne i
monotonne życie
potrzebujących,
choć na chwilę
lepszym, a
ofiarujących
przez fakt
dopełnionych
uczynków
miłosierdzia
bardziej
wyrazistym i
bliższym Boga,
gdyż w ten
sposób zyskują
wszystko, bo
czynią miłość
wokół siebie.
Akcja
Caritas
zbierania datków
do puszek zawsze
angażuje mnóstwo
ludzi i niesie
ze sobą ogrom
serc otwartych,
życzliwych,
gorących i
ofiarnych. Nie
było gorzej i
tym razem.
Młodzież ze
Szkolnego Koła
Caritas
działającego
przy Ostrowskiej
„Jedynce”
chętnie i
licznie się
wstawiła na
umówione dyżury,
by kwestować w
tych dwóch
zbożnych celach.
Ich znakiem
szczególnym jak
zawsze
uśmiechnięte
twarze, ochotny
duch, czerwone
chusty z białym
logo Caritas,
brzęczące
skarbonki i
piękne słowo
pobożności: „Bóg
zapłać” czy
ludzkiej
wdzięczności:
serdecznie
dziękujemy.
Wrażliwi, zaś, i
nie przechodzący
obojętnie wierni
naszej
wspólnoty, nie
wahali się i nie
bali się
otwierać
portfeli i
zamieniać swych
serc życzliwości
na wrzucane
banknoty czy
monety.
Jedna
akcja, a
wszystkich w
świętym czasie
postu, czyni
lepszymi.
Potrzebującym
rozjaśnia
szarzyznę
codzienności,
angażujących się
w dzieło
zbierania
uszlachetnia, a
hojnych dawców
miłuje Bóg, by w
ten sposób mogła
wzrastać Jego
chwała.
ks.
Jan
Nowi ministranci
Na ogół
okolicznością
sprzyjającą i
zasilającą
szeregi posługi
ołtarza jest
czas komunii
świętej małych
chłopców, nowy
rok kościelny
czy jakiś nowy
czas liturgiczny
lub też
wspomnienie
świętych
patronów
ministrantów.
Jednak nic nie
stało na
przeszkodzie, by
w Czwartą
Niedzielę czasu
zwykłego, jaki
przeżywamy w
Kościele
powszechnym,
wspólnota
parafii
Chrystusa
Dobrego Pasterza
na południowej
mszy świętej,
sumie, była
świadkami
przyjęcia w
zastęp licznej
grupy chłopców
szkoły
podstawowej,
gimnazjum czy
też szkół
średnich, a
nawet studentów,
czterech nowych
kandydatów.
Niemalże
dojrzali
gimnazjaliści,
zarówno
naznaczony,
jeden z nich,
znakiem krzyżma
sakramentu
bierzmowania i
przygotowujący
się na ten
moment trzej
pozostali, z
odwagą stanęli
wobec licznie
zebranych
wiernych, by
przywdziać szatę
liturgiczną i
potem sprawować
swe pierwsze
posługi na
prezbiterium.
Zanim
jednak ten
uroczysty akt
przyjęcia
nastąpił, to
trzeba jednak
nadmienić, że
owi kandydaci
przez szereg
tygodni
podpatrywali
swych
wprawionych już
kolegów, co i
kiedy się
wykonuje?, w
jakiej
kolejności? i
dlaczego?; na
wielu zbiórkach,
pod okiem swego
opiekuna, ks.
Marcina,
zgłębiali
tajniki posługi
ołtarza, by
potem jak w
laboratorium,
mówiąc
kolokwialnie,
tak na „sucho”,
uczyli się
wykonywać
poszczególnych
elementów
służenia do mszy
świętej i
nabożeństw
kościelnych. A
kiedy nadeszła
ich życiowa
chwila, którą
już wcześniej
podjęli w chęci
służenia Bogu,
to gospodarz
parafii, ks.
proboszcz
Mirosław
Mierzejewski,
zapytał
publicznie ich
przewodnika, czy
są oni na pewno
godni i gotowi.
Potwierdzające
tak stało się
okazją do
przyzywania w
modlitwie nad
nimi Ducha
Świętego, który
ich umocni i
utwierdzi w
przekonaniu, że
dokonali dobrego
i słusznego
wyboru. Po niej
nastąpił moment
obłóczyn komży,
którą każdy z
kandydatów
wprawnie
nałożył, mimo
asysty swych
rodziców. Ci
ostatni dumni ze
swych pociech,
co najwyżej
pomogli poprawić
nałożone białe
szaty i
podzielali ich
radość,
odprowadzając
ich wzrokiem na
prezbiterium.
Tam dołączyli do
swych kolegów
tworząc „team”
liturgiczny.
Dalsza część
mszy świętej
stała się okazją
do weryfikacji
tego
wszystkiego,
czego się
nauczyli i co
zgłębili.
Końcowym
aktem tej
uroczystości
były słowa
podziękowania
przede wszystkim
rodzicom, za dar
ich życia i
utwierdzenia
swych synów, że
powołanie do
służby ołtarza
jest dobrą,
zbożną i
właściwą
decyzją, a wola
posługi na
prezbiterium
wypełnia
radością cały
Kościół. Może te
powołania
zostaną przekute
niegdyś na
wznioślejsze,
kapłańskie.
Dokumentalnym
upamiętnieniem
tego
parafialnego
wydarzenia stała
się wspólna
fotografia
celebransa mszy
świętej,
opiekuna
ministrantów,
rodziców i ich
synów, ponad
którymi wznosiła
się chwała Boża
umacniająca całą
wspólnotę
Chrystusa
Dobrego
Pasterza.
ks.
Jan
GP1 – szkoła
laureatów
Uczniowie
Gimnazjum
Publicznego nr 1
– Bartosz Jary i
Kacper
Kaczmarczyk –
zostali
laureatami
konkursów
przedmiotowych
organizowanych
przez
Mazowieckie
Kuratorium
Oświaty. Daje im
to przepustkę
do każdej
szkoły
ponadgimnazjalnej
w Polsce.
Bartek
uczęszcza do
klasy 3A. Może
pochwalić się
tytułem laureata
dwóch konkursów
przedmiotowych –
historycznego i
biologicznego.
Kacper natomiast
jest uczniem
klasy 3C i
uzyskał tytuł
laureata
konkursu języka
polskiego.
Za
edukację
polonistyczną
Kacpra
odpowiadała p.
Małgorzata
Deluga. Bartek
natomiast
przygotowywał
się do konkursu
historycznego
pod kierunkiem
p. Beaty
Rydzewskiej, a
do konkursu
biologicznego -
p.
Bogusława
Konrada.
Walentynki
15
lutego 2016r.
członkowie
Samorządu
Uczniowskiego,
chcąc umilić
wszystkim święto
zakochanych,
zatroszczyli
się, aby do
naszej szkoły
zawitał amorek.
Tak też się
stało. Karol
Gajewski - w
roli amorka wraz
z pomocnikami -
Alanem Borowym i
Rafałem Brejnak
wielokrotnie
przemierzali
szkolny
korytarz,
szukając
zazwyczaj
przedstawicielek
płci pięknej.
Ustrzelona osoba
otrzymywała
serduszko, czyli
symbol tego
święta. Samorząd
Uczniowski
przygotował
również słodki
poczęstunek w
postaci
ciasteczek,
którymi
obdarował Grono
Pedagogiczne i
uczniów.
Mamy
nadzieję, że
przywołaliśmy
wszystkim -
bardziej i mniej
zakochanym -
uśmiech na
twarzy. Przecież
tego dnia nikt
nie może być
smutny!
Samorząd
Uczniowski
Literacki sukces
Kacpra
Kaczmarczyka
Kacper
Kaczmarczyk -
uczeń Gimnazjum
Publicznego nr 1
w Ostrowi
Mazowieckiej -
zakwalifikował
się do II etapu
XLVI Olimpiady
Literatury i
Języka
Polskiego. Na 60
punktów
możliwych do
uzyskania
otrzymał aż 55.
Należy
podkreślić, że
konkurs ten
przeznaczony
jest głównie dla
uczniów liceów.
W tym roku
wzięło w nim
udział tylko 5
gimnazjalistów,
wśród nich
właśnie nasz
uczeń.
Przed
Kacprem jeszcze
wiele
intensywnych
spotkań
z
literaturą,
ponieważ 13
lutego br.
na
Uniwersytecie
Warszawskim
przystąpi
do kolejnego
wielogodzinnego
etapu Olimpiady
Literatury i
Języka
Polskiego,
podczas którego
będzie
rozwiązywał test
językowy oraz
interpretował
wskazany przez
komisję utwór.
Życzymy
powodzenia!!!
Jasełka
Dnia 21
grudnia w naszej
szkole odbyła
się uroczystość
wigilijna pt.
„Chwila zadumy
nad miłością”,
którą
przygotowały
panie polonistki
wraz z uczniami
klas IIa, IIb i
IIIc, a o oprawę
muzyczną
tradycyjnie
zadbała p.
Agnieszka
Jakubiak z
chórem
„Appassionata”.
W rolę Maryi
wcieliła się
Weronika
Wyszomierska, a
Józefa – Michał
Głębocki.
Chociaż
za oknem „świat
nie tonął w
białym puchu i
noski dzieci nie
przymarzły do
szyb”, udało się
stworzyć nastrój
zadumy i
oczekiwania na
najważniejszy
moment świąt -
Narodzenia Boga.
Miłosierna
Ostrów
Mazowiecka
Ledwie
się rozpoczął
Rok Miłosierdzia
w Kościele
powszechnym, a
mieszkańcy
Ostrowi już się
praktycznie
wykazali, dając
miłosierne serce
potrzebującym.
Sprzyja temu
zbliżający się
okres
Bożonarodzeniowy,
to i chętnie się
angażują w różne
akcje zbiórki
żywności. Tym
razem pod
patronatem
Caritas, w
dniach 11-12
grudnia,
tradycyjnie w
tych samych
sklepach, co
zawsze:
Biedronka,
Lewiatan i
Jarosz, każdy
kto widział
zachęcającą
młodzież,
dzielił się i
wrzucał do
koszyków, co
mógł. I nie
ważne w tym
momencie, czy
ktoś jest mniej
czy bardziej
pobożny,
wyraziście
„kościołowy” czy
ideowy, zamożny
lub sam mający
nie wiele, ale
umiejący się
podzielić i
dostrzec, że
jest obok niego
bliźni,
potrzebujący,
taki zwykły i
podobny do
niego, choć może
los nie był mu
tak przychylny
lub też nie miał
w sobie takiej
zaradności, by
poradzić sobie w
życiu.
Dziś w
dobie sporych
kontrastów
społecznych i
dysonansów
stopnia
zamożności,
każda tego typu
akcja niesie
ulgę i choć na
chwilę czyni
świat bardziej
kolorowym,
pozwalając, by
słońce
zaświeciło
również i
ubogim.
Zsumowane
kilogramy
żywności dają
dosyć imponujący
efekt i cieszą
serce, że
posłużą one w
przygotowaniu
świątecznych
wyprawek i
Bożonarodzeniowych
podarków. Rzeczą
wiadomą, że jest
to zawsze kropla
w morzu potrzeb,
ale choć na ten
święty czas
przychodzącego
między nas Boga,
stół wigilijny
najbardziej
ubogich stanie
się innym niż
taki codzienny i
do chleba
powszedniego
zostanie
dołożona omasta
i jakaś słodkość
dla
podniebienia.
Wielkie
podziękowanie,
brawo i moc
szacunku
ofiarodawcom,
którzy widzą
potrzebę
niesienia
pomocy,
dzielenia się z
ubogimi, i
mających duże
zaufanie wobec
młodych ze
Szkolnego Koła
Caritas, którzy
każdorazowo
dzielenie się
wykazują w
akcjach
wolontariuszy
Caritas. Ci
ostatni chętnie
poświęcają swój
wolny czas
odpoczynku od
szkoły i stają w
wymienionych
sklepach,
zachęcając
kupujących, by
się podzielili i
wrzucili jakiś
cukier, mąkę,
olej, kaszę,
ryż, makaron lub
coś więcej.
Potem zebraną
żywność do
koszyków,
układają w „górę
miłosierdzia”, z
której każdy
potrzebujący
uszczknie coś
dla siebie.
Praca młodych
ludzi jest
oczywiście
nadzorowana pod
okiem dorosłych,
ludzi parafii, z
Koła Przyjaciół
Radia Maryja,
Odnowy w Duchu
Świętym i tych
dobrej woli, na
których zawsze
można liczyć. A,
że jest to akcja
Kościoła, to nie
może zabraknąć
koordynatorów
Szkolnego Koła
Caritas.
Dzielenie i
mężnie się
spisali w tym
roku ks. Marcin
Mielnicki i Pan
Radosław
Suchodolski.
Zbiórka
udała się na
piątkę, bo i
pięć czynników
ją potwierdza:
ofiarodawcy
szczodrzy,
zbierający
chętni,
nadzorujący
licznie się
wstawili,
zebrane
kilogramy
imponujące a
radość, uśmiech
i otucha dla
potrzebujących
podziękowaniem
za wszystko.
ks. Jan
„Czy
patriotyzm jest
modny?” – debata
uczniowska
Kopciuszek
Dnia
23.11.2015r. na
sali
gimnastycznej
Gimnazjum
Publicznego nr 1
odbyło się
przedstawienie
teatralne pt.:
'' Kopciuszek-
wersja
współczesna". Na
widowni mieliśmy
zaszczyt gościć
uczniów nie
tylko gimnazjum,
ale również
Szkoły
Podstawowej nr
1. Swoje
zdolności
aktorskie
zaprezentowała
grupa uczniów
z klasy
II b pod opieką
p. Beaty
Łuniewskiej.
W postać
Kopciuszka
wcieliła się
Julia Millak, a
księcia
Franciszka-
Kacper Zadroga.
Rolę macochy
odegrała Maja
Jasionowska,
sióstr
Kopciuszka
Weronika
Wyszomierska i
Kornelia
Sobieska, a
cioci Wiktoria
Wyszyńska.
Przyjaciela
księcia- Józka
Jakub Krakowiak,
a nad oprawą
muzyczną czuwał
Dawid
Kucharczyk.
Widać
było, że aktorzy
włożyli dużo
serca i pracy w
odgrywane przez
siebie postacie.
Długie
przygotowania i
wiele prób
znakomicie
zaowocowały
efektem
końcowym. Obok
znakomitej gry
aktorskiej, na
uwagę zasługuje
scenografia i
muzyka tego
przedstawienia,
która świetnie
komponowała się
z sytuacjami
ukazywanymi i
oddała koloryt i
nastrój tej
bajki. Według
mnie wszyscy,
którzy obejrzeli
to
przedstawienie
wyszli z niego
zadowoleni i
pełni
pozytywnych
emocji, o czym
świadczyły
gromki brawa,
jakie
otrzymaliśmy na
zakończenie
spektaklu.
Julia
Millak
Śladami religii
Podlasia
Może
miesiąc grudzień
nie jest
najlepszą porą
organizowania
szkolnych czy
parafialnych
wycieczek,
eskapad czy
jakiś wyjazdów,
bo nie zawsze
sprzyja temu
aura, ale jednak
młodzież
ostrowskiej
jedynki
zdecydowała się
na adwentową i
przed
mikołajkową
podróż śladami
przenikających
się religii
Podlasia. Pogoda
jak się okazało
była nie
najgorsza, a
patronka dnia
wyjazdu, św.
Barbara,
przychylna i
wyprosiła nam
całkiem miłe i
przyjazne
warunki
podróżowania i
zwiedzania
miejsc kultu i
pobożności.
Przede wszystkim
klasy drugie,
aktualni
kandydaci do
sakramentu
bierzmowania, w
grupie ponad
dwudziestu
uczniów ze swymi
opiekunami
ruszyli szlakiem
Tykocin –
Kruszyniany –
Gródek –
Białystok.
Pierwszą
przystanią
zwiedzania była
właśnie synagoga
tykocińska i dom
talmudyczny.
Historia dawnych
Żydów, ich
religii i
tradycji,
sposobu modlenia
się i zbierania
sie na swe
znamienne i
znaczące święta,
wystrój świątyni
i wiele
ciekawostek z
życia dawnej
gminy oraz
sposobu
użytkowania tego
miejsca
aktualnie,
bardzo
pochłaniały
uwagę młodych
słuchaczy, a
potem wciągały w
przypatrywanie
się zgromadzonym
sprzętom,
naczyniom,
szatom i wielu
innym elementom
buźnicy. Kolejny
budynek, nieco
nowszy w swej
historii, zwany
domem
talmudycznym,
odsłonił
historię życia i
spuścizny
naukowej syna
tej ziemi,
historyka,
etnografa,
archeologa,
krajoznawcy i
folklorysty,
Zygmunta
Glogera. Jego
zasługi dla
Polski i tego
miejsca zostały
skrupulatnie
odnotowane przez
przewodnika
muzeum. Nadto
można było
zobaczyć, jako
żywo, dawną
szkołę
podstawową z jej
historycznym
wyposażeniem,
dawny wzór
apteki, gdzie
medykamenty
wyrabiano na
miejscu według
określonych
receptur oraz
czasową wystawę
Zygmunta
Bujnowskiego,
malarza z jego
obrazem
upamiętniającym
starą synagogę
Tykocina.
Stamtąd
przejechaliśmy
do meczetu
tatarów w
Kruszynianach.
Poznając ich
tradycję,
kulturę, ale
przede wszystkim
historię ich
osiedlenia się
na tych
terenach,
sięgających
połowy XVII
wieku. Dzisiaj
jest to malutka
wspólnota,
licząca ledwie
30 osób, ale
wierna swej
przeszłości i
choć rzadko, to
jednak
zbierająca się
na swe modlitwy
w ciągu roku.
„Posiadówka” na
dywanach w
samych
skarpetkach i
opowieści
przewodnika o
tym miejscu i
jego historii
ciekawie
przedstawionej,
przybliżyły
nieco kulturę,
tradycję i
religię
muzułmańską.
Nadto miejscowy
cmentarz odkrył
sposób pochówku
i mieszania się
elementów
nagrobnych
żyjących obok
siebie wyznawców
Allaha,
katolików i
prawosławnych.
W
nieodległym
Gródku
zajechaliśmy do
pięknej cerkwi
pod wezwanie
Narodzenia
Najświętszej
Maryi Panny, by
poznać kolejną
religię
Podlasia,
prawosławie.
Bogata
polichromia,
rzadko widziane
witraże w takich
świątyniach,
liczne ikony,
carskie wrota,
miejsce modlitwy
i gromadzenia
się wiernych
tego wyznania,
nadto historia
tej wspólnoty i
jej życia
obecnego,
zaciekawiły
młodych, a
esencjonalny
przekaz
prawosławnego
duchownego
spotkała się z
należytą uwagą i
szacunkiem.
Ostatnią
planowaną wizytą
była białostocka
katedra.
Religia, którą
żyjemy na co
dzień i wiara,
jaką
otrzymaliśmy od
naszych ojców,
najbardziej nam
bliska i
przeżywana w
sercu, nie
wymagała
tłumaczenia, a
jedynie
otwartości ducha
i modlitwy warg.
Nie mogło
zabraknąć też
coś dla ciała i
pozytywnych
wrażeń. Stąd
zajrzeliśmy do
galerii, by się
posilić,
nacieszyć oczu
wystawami,
niektórym udało
się nawet małe
co nieco kupić.
Potem jeszcze
kino z Bondem
„Spectre”, jakiś
popcorn i
niestety powrót
do domów.
Wycieczka
udana, z wieloma
walorami
poznawczo –
krajoznawczymi,
historyczno –
kulturowymi,
religijno –
duchowymi oraz
estetyczno –
wrażeniowymi.
Zadowoleni,
uśmiechnięci,
pełni zmysłowych
odczuć, może
nieco już
zmęczeni,
chętnie
wracaliśmy do
naszych domostw,
by odpocząć i
podzielić się
przeżyciami z
najbliższymi.
ks. Jan
Zaskakujące
warsztaty
artystyczne
w
Gimnazjum
Publicznym nr 1
2 grudnia
2015r. w
Gimnazjum
Publicznym nr 1
odbyły się
warsztaty
artystyczne
polegające na
wykonaniu ozdób
choinkowych
techniką
decoupage.
Zajęcia
odbyły się pod
kierunkiem p.
Teresy
Szulkowskiej i
p. Jadwigi
Pietruczak -
znanych i bardzo
utalentowanych
artystek
lokalnych
działających w
Ostrowskim
Stowarzyszeniu
„Razem więcej”.
Siedziba mieści
się przy ul.
Partyzantów.
Stowarzyszenie
jest
aktywne:
organizuje
warsztaty z
różnych dziedzin
sztuki dla
seniorów,
wyjazdy do
teatru, kina czy
opery. Panie ze
Stowarzyszenia
organizują
również
warsztaty dla
młodzieży. Do
tej pory odbyły
się one
w
Jelonkach i
Zalesiu oraz
Naszym
Gimnazjum.
Należy dodać, że
p. Teresa
Szulkowska pełni
funkcję prezesa
Ostrowskiego
Stowarzyszenia
„Razem więcej”.
Dzięki
uprzejmości i
ogromnemu
zaangażowaniu
obu emanujących
ciepłem i
entuzjazmem Pań
uczniowie
poznali nową
technikę
zdobniczą -
decoupage i
nauczyli się
wykorzystywać ją
w pracy
twórczej.
Uczniowie,
biorący udział w
warsztatach,
wykonali
przepiękne
bombki, które na
pewno będą
cieszyć oczy nie
tylko ich, ale
także ich rodzin
podczas Świąt
Bożego
Narodzenia.
Najpiękniejsze
zostaną
przeznaczone na
fundusz
stypendialny dla
młodzieży w
ramach akcji
„Wesprzyj
Fundację
Świętego
Mikołaja”.
Spotkanie
przebiegło w
miłej,
przyjaznej i już
świątecznej
atmosferze przy
dźwiękach
znanych i
chętnie
śpiewanych
kolęd.
Wycieczka do
Białegostoku
Dnia 17
listopada
pojechaliśmy na
wycieczkę do
Białegostoku.
Oprócz nas czyli
klasy I c,
pojechali z nami
koleżanki i
koledzy z klasy
I a i b. Naszymi
opiekunami byli
nasz wychowawca
pan Cezary Polak
oraz wychowawcy
klasy I a i b
czyli pani
Maryla Borowa i
pan Bogusław
Konrad oraz pani
Izabela
Wesołowska.
Pierwszym
punktem programu
były dwa muzea.
Zostaliśmy
podzieleni na
dwie grupy. Moja
grupa udała się
pozwiedzać
ogrody przy
Pałacu
Branickich.
Następnie
poszliśmy do
Muzeum
Podlaskiego w
którym
znajdowała się
pierwsza wystawa
muzealna.
Wystawa ta
dotyczyła
skamielin, które
potem sami
wykonaliśmy.
Wyszły one nam
naprawdę
świetnie.
Gdy
obejrzeliśmy
ekspozycję
ruszyliśmy w
drogę na
Uniwersytet
Medyczny.
Czekała tam na
nas prezentacja
dotycząca
historii
farmacji i
medycyny.
Jakim
zaskoczeniem dla
nas było gdy
okazało się że
wykonamy tam
nasze własne
mydła.
Po tym
jak zwiedziliśmy
muzeum wybraliśmy
się do kina. Tam
znów
podzieliliśmy
się na dwie
grupy. Jedna
grupa poszła na
film pt.
„Spectre” a
druga na „Listy
do M 2”. W
następnej
kolejności
poczłapaliśmy na
lodowisko, gdzie
magicznym
sposobem
odzyskaliśmy
siły w oka
mgnieniu.
Zmęczeni
wrażeniami
całego dnia
powędrowaliśmy
do autobusu i
wyruszyliśmy w
drogę powrotną.
Było naprawdę
super!
Aleksandra
Wójcik I c
Serce za serce
Bożonarodzeniowa
akcja Caritas
„Dar serca”
rzeczywiście
jest
przepełniona
sercem. Nikt nie
chce być
obojętnym i
przechodzić bez
emocji, słysząc,
że człowiekowi
dzieje się
krzywda,
zwłaszcza, gdy
chodzi o
najmłodszych.
Stąd po raz
kolejny młodzież
gimnazjalna ze
SKC działającego
przy ostrowskiej
jedynce i w
ramach parafii
Chrystusa
Dobrego Pasterza
włączyła się w
to szlachetne
dzieło niesienia
pomocy
finansowej
chorym dzieciom.
Wsparcie
ich leczenia,
rehabilitacja i
profilaktyka,
jako naczelne
wyzwania,
wzbudzają
współczucie i
zmiękczają serca
ofiarodawców.
Każdy, kto choć
raz widział
cierpiące
dziecko,
zmagające się z
chorobą, być
może terminalnie
leżące na
szpitalnej
pediatrii czy na
domowym łożu,
nie mówiąc już o
hospicjum, a
nawet zwykłe
przeziębienie,
potrafią
rozrzewnić
ludzkie lica,
zeszklić lub
zalać łzami
oczy, otworzyć
serca i
rozluźnić dłonie
darczyńców. Nie
musi być
telewizyjny lub
rzeczywisty
obraz
potwierdzający
bolesne zmaganie
się małego
człowieka z
cierpieniem,
wystarczy, że
słyszymy o
takich
brzdącach, a już
to nas skłania
do pamięci o
nich,
solidaryzowania
się z nimi i
spieszenia im z
pomocą. Choć nie
możemy im
bezpośrednio
ulżyć w
chorobowym
zmaganiu się, to
jednak przez
taką akcję „Daru
serca”, dając im
serce, w zamian
otrzymujemy
radość serca.
Ich
starsi koledzy i
koleżanki ze SKC
poświęcając
odrobinę swego
wolnego czasu i
uchylając rąbek
serca, zachęcali
wszystkich
wiernych, by na
cierpiące serce
maluchów
odpowiedzieć
choćby
symboliczną
złotówką. Brzdęk
monet i szelest
banknotów wabił
każdego
wychodzącego po
parafialnej
mszy, by
dołączyć się do
akcji
współczucia i
dawania serca ze
serce. Skarbonki
jak ule
zapełniały się
dobrym nektarem
emocji, uczuć i
miłości
miłosiernej.
Śmiało
można
powiedzieć, że
parafianie nie
pierwszy raz
celująco zdali
swój życiowy
egzamin z
człowieczeństwa
i przykazania
miłości Boga i
bliźniego. Ich
ofiarność dobrze
się wpisuje w
aktywność
Caritas naszej
wspólnoty i
diecezji. Zatem,
niech
wdzięcznością za
ich otwarte
serca i dłonie
pełne miłości
będą roześmiane
buzie dzieci
szpitali,
przychodni,
hospicjów i
domowych ognisk.
ks.
Jan
„Dziecko
to także
człowiek tylko,
że jeszcze
mały...” J.
Korczak
Janusz
Korczak
powiedział
kiedyś „nie ma
dzieci są
ludzie”. I to
jest prawda.
Przecież każdy
dorosły kiedyś
również był
dzieckiem.
Podobnie jak
każdy dorosły,
dziecko jest
właścicielem
pewnych praw i
wolności.
20
listopada 1989
r. została
przyjęta przez
Zgromadzenie
Ogólne Narodów
Zjednoczonych
KONWENCJA O
PRAWACH DZIECKA.
W 26. rocznicę
jej uchwalenia,
tj. 20 listopada
br. Julia Millak
i Maja
Jasionowska -
przedstawicielki
Samorządu
Uczniowskiego
Gimnazjum
Publicznego nr
1, przybliżyły i
przypomniały
młodzieży ich
prawa - prawa
dziecka.
Spotkania
z poszczególnymi
grupami uczniów
przebiegały w
bardzo miłej i
przyjaznej
atmosferze.
Wszyscy, którzy
brali udział w
dyskusji na
temat wolności i
równości małych
obywateli,
wykazali się
ogromną
dojrzałością i
niezwykłą
empatią. Według
nich każde
dziecko ma takie
same prawa i
powinno być tak
samo traktowane
przez wszystkich
bez
jakiejkolwiek
dyskryminacji.
Samorząd
Uczniowski
Co zamiast
Helloween?
Zawsze,
kiedy zbliżają
się Święta
Zmarłych,
powraca temat
Halloween, który
budzi wiele
kontrowersji.
Żeby ich
uniknąć,
postanowiliśmy w
tym roku
przebrać się za
bohaterów
„Dziadów. cz.
II” Adam
Mickiewicza.
Pomysł okazał
się bardzo
dobry. Po
szkolnych
korytarzach
krążyło Widmo,
czyli Duch Złego
Pana, Zosia,
patrząca na
wszystkich z
góry, oraz Józio
i Rózia – duchy
dzieci, które
nie zaznały
goryczy. W
odpowiednią
atmosferę i
refleksję nad
życiem
wprowadzał nas
chór
powtarzający
słowa: „Ciemno
wszędzie, głucho
wszędzie, co to
będzie, co to
będzie?”.
Wycieczka klasy
1c
29
września byliśmy
na ognisku w
Glinie (my czyli
klasa 1c). Wraz
z nami był nasz
wychowawca pan
Cezary Polak
oraz nauczyciel
geografii pan
Radosław
Suchodolski. Gdy
dotarliśmy na
miejsce
poczęstowano nas
wyrobami z mleka
koziego.
Następnie
przyszedł czas
na pracę.
Poszliśmy
nakarmić kozy.
Po wykonaniu
tego zadania
trzeba było je
wydoić. Udało
mam się wydoić
jedną z nich.
Wszystkim poszło
świetnie, jakby
to była nasza
czynność
codzienna. Z
mleka koziego
robi się
śmietanę z
której następnie
zrobiliśmy
masło. Było
pyszne. Kolejnym
punktem programu
była przejażdżka
wozem po lesie,
podczas której
było głośno i
radośnie. Po
przejażdżce
robiliśmy kwiaty
z bibuły.
Chłopakom poszło
zadziwiająco
świetnie. Praca
ta spowodowała,
że zrobiliśmy
się głodni, więc
następnym
punktem programu
było ognisko.
Przed pieczeniem
kiełbasek
zjedliśmy
ziemniaki z
ogniska. Koniec
wycieczki
spędziliśmy na
zabawach
klasowych. Dzień
minął nam bardzo
szybko, aż
szkoda było
wracać do
Ostrowi.
Aleksandra
Wójcik
SKC w dziele
Nowego
Tysiąclecia
Dzieło,
które
zapoczątkował
św. Jan Paweł II
piętnaście lat
temu jest żywym
pomnikiem jego
obecności pośród
nas. I choć go
już fizycznie
nie ma między
nami, to jednak
zapoczątkowana
szlachetna idea
niesienia pomocy
stypendialnej
młodzieży
uzdolnionej z
ubogich rodzin,
nadal żyje i
jest obecna we
wszystkich
wspólnotach
parafialnych.
Kościół w Polsce
podjął się
kultywowania i
podtrzymywania
tej pięknej
akcji Nowego
Tysiąclecia, a
wierni chętnie i
ofiarnie
odpowiadają na
to wyzwanie
czasu.
Również i
parafia
Chrystusa
Dobrego Pasterza
włączyła się w
zbiórkę
zbierania ofiar
do puszek.
Kwestarzami
kolejny raz
zostali
uczniowie ze
Szkolnego Koła
Caritas,
działającego
przy Gimnazjum
Publicznym nr 1
w Ostrowi
Mazowieckiej.
Podjęli się tego
zadania, nie,
dlatego, że nie
ma innych
chętnych do
zbierania, ale
dlatego, że są
wprawieni i
gotowi do
udzielania się.
Ich pasją
statutową jest
niesienie pomocy
wszystkim
potrzebującym i
dzielenie się
miłością
praktycznie.
Stąd, w
tzw. „Niedzielę
Papieską”, po
mszach świętych
ustawiali się
licznie przed
drzwiami
wejściowymi
świątyni i
zachęcali
wszystkich
wiernych
obecnych na
nabożeństwach do
dzielenia się
przysłowiową
złotówką i
wrzucaniem do
skarbonek
ofiarnych serc.
Za każdą
podarowaną
monetę czy
banknot,
ofiarodawcy
spotykali się z
kulturalnym
młodzieńczym
dziękuję, Bóg
zapłać i
wdzięcznym
uśmiechem. Była
to też okazja, i
swoisty bojowy
chrzest,
najmłodszych
członków SKC,
uczniów klas
pierwszych,
którzy po dwóch
mszach świętych
zbierali ofiary
i co ważne,
sprawdzili się,
zdając dobrze
egzamin Bożej
miłości.
Kwestarzy
i ofiarodawców
łączyła miłość i
wspólna troska o
dobro innych,
może im
anonimowych, ale
na pewno ludzi
wdzięcznych za
otrzymaną pomoc.
Zapewne akcja ta
ucieszyła też z
wyżyn
niebieskich
naszego świętego
rodaka Jana
Pawła II i
przysporzyła
chwały Bogu.
Młodym
należy się
„szacun”,
szczególnie tym
z klas
pierwszych
gimnazjum,
których do
ofiarnej pracy w
szeregach
Szkolnego Koła
Caritas,
zgłosiło się w
tym roku bez
mała 40 osób, a
ofiarodawcom
wdzięczność, że
razem tworzą
piękny pomnik
miłości
stypendiów
Nowego
Tysiąclecia i
żywej pamięci o
niezwykłym
świętym papieżu.
ks.
Jan
Młodzi na
„Filipie”
Weekendowe
rekolekcje
ewangelizacyjne
cieszą się dużą
popularnością i
wzięciem wśród
młodych. Dlatego
wychodząc
naprzeciw
oczekiwaniom i
potrzebom
młodzieży
parafii
Chrystusa
Dobrego
Pasterza, grupa
ewangelizatorów
z Warszawy
„Młodzi młodym”,
związanych z
Odnową w Duchu
Świętym,
zawitała w
naszych progach
parafialnych, by
wesprzeć
duszpasterzy i
dotrzeć ze
Słowem Bożym do
młodzieży,
podanym w innej,
bardziej im
odpowiadającej i
bliższej ich
sercu formie
przekazu.
Trafić do
niespokojnej
duszy młodego
człowieka,
poruszyć ospałe
serce i rozorać
sumienie jak
zeschłą ziemię,
to nielada
orzech do
zgryzienia i nie
łatwe zadanie.
Ale, cóż, kto
lepiej zrozumie
młodych, jeśli
nie ich starsi
koledzy, choć
bardziej
uduchowieni i w
bliższych
relacjach z
Bogiem.
Grupa
studentów
warszawskich ze
środowiska
akademickiego i
związanych z
Duchem Świętym,
podjęła się tego
zadania i przez
trzy dni
pracowała z
młodymi naszej
parafii, w
szczególności z
kandydatami do
przyjęcia
sakramentu
bierzmowania.
Dzięki
uprzejmości
dyrekcji,
miejscem
spotkania stało
się lokalne
Gimnazjum
Publiczne nr 1 w
Ostrowi
Mazowieckiej, a
przede wszystkim
sala
gimnastyczna.
Pewnie ma to
jakiś wpływ na
tworzenie
atmosfery i
ważne jest by
miejsce
nastrajało do
otwartości, ale
ważniejsze jest
nastawienie
samych
ewangelizowanych.
Ci, raczej
wyszli naprzeciw
rzuconym im
propozycjom i
ochotnie poddali
się prowadzącym,
angażując się we
wszystkie formy
aktywności i
pobożności Nowej
Ewangelizacji.
Wydaje
się, że młodzi,
na co dzień
uczęszczając do
tej samej
szkoły, znają
się jak dwa łyse
konie, ale nic
bardziej
mylnego, bliżej
im do kontaktów
internetowych,
„facebookowych”,
„gadu – gadu”,
czy
„skaypowych”, bo
tam łatwiej
wyrazić się i
otworzyć się,
niż w cztery
oczy powiedzieć
jak przeżywam
moją relację z
Bogiem. Stąd
ważnym punktem
rekolekcyjnego
spotkania była
integracja, i to
w gronie nie
zawsze tych, z
którymi chętnie
się przestaje,
ale losowo
trafiają się i
ci, których
unikamy lub nie
dostrzegamy w
szkolnych ławach
lub na
korytarzu.
Razem, pod okiem
animatorów, tych
z grupy „Młodzi
młodym”, ale i z
grupy
parafialnej
Odnowy w Duchu
Świętym oraz
wielu innych
przygotowujących
w tym roku do
sakramentu
bierzmowania,
odkrywali na
nowo swoje
talenty,
umiejętności
przedstawienia
się i przede
wszystkim
współpracy.
Twórczość
młodych jest
ogromna, to i
sposobów
prezentacji było
tyle i ile grup.
Każda grupa
naznaczona
kolorem
przybrała swoją
nazwę i tak się
integrowała.
Rekolekcje to
nie tylko
bliższe poznanie
siebie nawzajem,
ale przede
wszystkim
zbliżenie się do
Jezusa. Najpierw
dać się poznać
Jemu, wpisać się
w Jego serce i
potem dać się
poprowadzić za
rękę. Pomocą w
zbliżaniu się do
Boga są teksty
Słowa
Objawionego,
które celnie i
osobiście trafia
do serc młodych.
Ci, z kolei,
odkrywają prawdę
o sobie samych i
o własnej
grzeszności,
która mąci i
przesłania
prostą drogę
prowadzącą do
Jezusa. Ta
świadomość
pozwoliła
młodym, by w
sposób obrazowy
przybili swoje
grzechy wypisane
na karteczkach
do
rekolekcyjnego
krzyża. Jednak,
co zrobić, by na
nowo wejść na
ścieżkę
naznaczoną
śladami Bożymi i
nie zboczyć na
manowce? W
konferencjach i
w pracach razem
odkrywali własny
grzech, który
Jezus chętnie
przyjmie i
pomoże się im
dźwignąć. On
wziął na Siebie
grzechy wielu,
to i weźmie ich
słabości i da
się razem z nimi
przybić do
krzyża.
Wystarczy, że
powiedzą Jemu i
w sakramencie
miłosierdzia
zdadzą się na
Niego. Okazją do
tego był
sakrament pokuty
i pojednania, z
obecnym
Przebaczającym
Bogiem
konfesjonałach i
w wystawionym
Najświętszym
Sakramencie.
Oczyszczająca
moc łaski
sakramentu i
wewnętrzna
wolność
popychała
młodych ludzi
klas drugich
gimnazjum do
radości
uwielbienia Boga
za tak wielkie
dary. W mocy
Ducha Świętego
grupa
wstawiennicza
modliła się nad
młodymi, prosząc
Boga, by byli
wewnętrznie
wolni, od
jakichkolwiek
grzesznych
przywiązań i
mniej czy
bardziej
świadomych,
złych wyborów, a
kapłani w geście
nakładanych rąk
przyzywali
błogosławieństwa.
Dobrze
przeżyty czas
rekolekcji w
ramach Nowej
Ewangelizacji
pobudzał
młodzież w
ostatnim dniu do
wdzięczności,
przede wszystkim
Bogu, za tak
wielkie dzieło i
dary dane im w
sposób zupełnie
darmowy, za
obecność ich
starszych
kolegów, którzy
pokazali im
lepsze oblicze
Kościoła i tym
wszystkim,
którzy się
przyczynili do
zaistnienia
takich duchowych
ćwiczeń w
parafii. Centrum
tej wdzięczności
była wspólna
msza święta
odprawiona w
południe z
udziałem
uczestników
kursu, wielu
wiernych, z
oprawą muzyczną
ewangelizatorów
i z inną niż
zwykle procesją
darów, pośród
których znalazło
się serce, na
którym były ich
imiona oraz
krzyż, na którym
zostały przybite
ich grzechy w
postaci
karteczek. Po
celebracji
nastąpiło
wspólne spalenie
tych grzechów,
symbolicznie
zatopionych w
Bożym
miłosierdziu.
Oby ten
święty czas
rekolekcji
promieniował nie
tylko na okres
przygotowań do
przyjęcia
sakramentu
dojrzałości
chrześcijańskiej,
ale by oświecał
całe życie
młodych ludzi i
wskazywał im
właściwe i Boże
drogi ich
ziemskiego
wędrowania.
ks.
Jan
Byliśmy w
Opinogórze
Rok
szkolny to dla
uczniów nie
tylko obowiązki,
nauka,
sprawdziany i
odrabianie
lekcji. Każdy
uczeń wie, że w
trakcie 10
miesięcy
przychodzi też
czas na
wycieczki
szkolne. Jest to
okazja do
odpoczynku,
nawiązania
bliższych
relacji z
kolegami oraz
innego sposobu
na zdobywanie
wiedzy. Właśnie
taką możliwość
mieli uczniowie
klasy III b i
III c, jadąc 23
września br. do
Muzeum
Romantyzmu w
Opinogórze.
Rolę
opiekunów
pełniły p. dyr.
Ewa Subda, p.
Małgorzata
Deluga –
wychowawczyni
kl. III c oraz
p. Anna
Trentowska –
wychowawczyni
kl. III b.
Głównym
celem naszej
wycieczki było
zwiedzenie
Muzeum
Romantyzmu,
które składa się
z kilku obiektów
usytuowanych na
terenie
22-hektarowego
parku
krajobrazowego w
stylu
angielskim.
Zwiedzaliśmy
najstarszy z
obiektów tego
muzeum - Pałacyk
z lat.40 XIX
wieku,
mieszczący stałą
ekspozycję
poświęconą
Zygmuntowi
Krasińskiemu
oraz neogotycki
budynek Oficyny
Dworskiej, w
którym
organizowane są
ekspozycje
czasowe.
Podziwialiśmy
także zabytkowy
kościół oraz
wydzieloną część
kościoła -
podziemia
grobowe, do
których prowadzą
ciężkie żelazne
drzwi ozdobione
herbem
Krasińskich i
symbolami
śmierci. We
wnętrzu podziemi
zobaczyliśmy
groby rodziny
Krasińskich oraz
ich przyjaciół,
w których
spoczywają m.in.
matka Zygmunta
Krasińskiego -
Antonina z
Czackich oraz
serce Franciszka
Girardota i
serce gen.
Mikołaja
Bronikowskiego.
Wycieczka
bardzo nam się
podobała,
szczególnie
zachwyciła nas
Opinogóra -
miasteczko
położone na
trzech pagórkach
. Niezapomniane
wrażenie wywarł
na nas także
monumentalny
kościół, w
którego
podziemiach
znajdują się
krypty wyżej
wspomnianego
rodu.
opracowała
Dominika Duda
SKC
znowu w akcji
W
pierwszą
niedzielę
października
młodzież ze
Szkolnego Koła
Caritas
działającego
przy Gimnazjum
Publicznym nr 1
w Ostrowi
Mazowieckiej, a
zarazem w ramach
parafii
Chrystusa
Dobrego
Pasterza, po raz
kolejny
zaangażowała się
w zbiórkę
pieniężną do
puszek. I
chociaż to
statutowa
kwesta,
przewidziana
przez Caritas
Diecezji
Łomżyńskiej, to
jednak chęci,
zapału oraz
poświęcenia
czasu nie
brakowało im. Po
każdej mszy
świętej
ustawiali się
przed wejściami
do kościoła i
metalowym
brzękiem
zachęcali oraz
pięknie
dziękowali
wszystkim
ludziom dobrej
woli za złożone
ofiary.
Celem tej
zbiórki było
niesienie pomocy
wszystkim tym,
którzy z
niedostatku w
rodzinach, z
racji samotności
czy naznaczenia
chorobami, są
często zmuszani
do wołania o
pomoc w
diecezjalnej
instytucji
miłosierdzia.
Nie wszystkie
jednak datki
będą
przeznaczone na
to szlachetne i
wyjątkowe
wyzwanie czasu,
ale również
częściowo
zostaną w
parafii i
posłużą młodym
zrzeszonym w SKC
na ich wyjazd do
Krakowa na ŚDM.
To cenne i
ważne, a zarazem
wychowawcze, że
chcą na swoje
spotkanie z
papieżem i
rówieśnikami z
całego świata,
sami coś zarobić
i z siebie coś
dać.
Ofiarodawcom
należy się, jak
to mówią młodzi
„wielki szcun”,
że Chrystusowe
wezwanie i
troska, przede
wszystkim o
biednych, nie
jest im obca, a
serca mają
nadzwyczaj
gorące i
otwarte. Umieją
się podzielić
tym, co mają,
dlatego też dają
czasem więcej,
niż można sobie
to wyobrazić. I
trzeba przyznać,
że rzucali nie
ze tego, co im
zbywało, ale
szczerze jak
Ewangeliczna
biedaczka, dwa
pieniążki, czyli
wiele.
Symboliczny
brzęk skarbony
wabił ich, by
okazać wobec
potrzebujących,
miłosierdzie.
Szelestem
banknotów
odpowiadali na
uśmiech
młodzieży,
dobrze rezonując
Boże dzieło
miłości
człowieka wobec
człowieka.
Na pewno
i samym
kwestarzom
należą się słowa
podzięki, że są
wrażliwi na
krzywdę, biedę i
nierówności
społeczne. Stąd,
choć trochę,
chcieli ulżyć
doli i niedoli
potrzebujących,
poświęcając im
swój czas
niedzielnego
odpoczynku i
dania siebie w
aktywności
Szkolnego Koła
Caritas. Nadto
wypalili sobie
małą cegiełkę w
postaci wdowiego
grosza, który
ich wesprze w
spotkaniu
młodych z Głową
Kościoła.
ks. Jan
Ostrów
pełna znaków
Kopie
znaków
Światowych Dni
Młodzieży tym
razem nawiedzają
ostrowskie
dekanaty. Krążą
z miejsca na
miejsce,
przekraczając
granice parafii.
Właśnie, w
czwartek, w
liturgiczne
wspomnienie św.
Teresy od
Dzieciątka
Jezus, zawitały
do parafii
Chrystusa
Dobrego
Pasterza.
Swoje
niezatarte
znamię zostawiły
w porannych
godzinach w
społecznościach
szkolnych,
gimnazjum i
dwóch
podstawówkach.
Był to
historyczny
moment dla
szkół: Gimnazjum
Publicznego nr 1
i Szkoły
Podstawowej nr 1
w Ostrowi
Mazowieckiej
oraz dla Szkoły
Podstawowej w
Dudach. Zarówno
dzieci, jak i
młodzież
entuzjastycznie
podeszli do
obecności krzyża
i ikony Matki
Bożej „Salus
Populi Romani”.
Montaże słowno –
muzyczne za
każdym razem
przypominały
historię i
znaczenie
posłania tych
znaków przez św.
Jana Pawła II, a
śpiew
tradycyjnych
pieśni o
głębokiej
teologii krzyża
czy też bardziej
młodzieżowe i
skoczne,
angażowały bez
reszty
uczestników
duchowych
przeżyć na sali
MOSiR-u czy pod
estradową wiatą.
Znak rodzi znak,
tak też,
harcerska
obecność
wpłynęła
pozytywnie na
wszystkich
innych i jak wir
na rzece
wciągnęła ich w
piosenki
połączone z
tańcem, zabawą i
wielością gestów
uwielbienia Boga
i oddania
należnej czci
Maryi.
Radość na
twarzach,
rozśpiewane
serca,
roztańczone nogi
i ręce, oddały
lepsze, młode i
pełne nadziei
oblicze
Kościoła. Z
kolei, talenty
recytatorskie,
śpiewacze i
zdolności grania
na różnych
instrumentach
pokazały jak
piękna jest
mądrość Boża i
jak wspaniale
potrafi się
objawić w
dzieciach.
Całość obecności
znaków dała
jedną i wielką
ucztę duchową,
której
zwieńczeniem
było wyznanie
wiary przez
dziatwę i
młodzież w
geście
ucałowania
krzyża.
Pointą
spotkania
stawały się
słowa
podziękowania ze
strony
dyrektorów szkół
i ks. Dziekana
Mirosława
Mierzejewskiego.
Jednak
znaki te nie
opuściły
parafii,
albowiem od
wieczornej mszy
rozgościły się w
świątyni
przyciągając na
nowo rzesze
młodych ludzi.
Przybyli też ze
swymi
duszpasterzami
goście zza
miedzy, z całego
dekanatu
Chrystusa
Dobrego
Pasterza. Do
tych wymownych
znaków dołącza
się też obecność
głównego
celebransa, ks.
bpa. Janusza
Stepnowskiego,
który nawiązując
w swej homilii
do oryginalnego
znaku krzyża o
okazałych
wymiarach i
odczuwalnym
ciężarze, często
narażonym na
upadki, a
których w
historii jego
bytności było
kilkanaście,
jeśli nie
kilkadziesiąt,
przyrównał życie
młodzieży,
właśnie, do tego
poranionego
krzyża, z ich
znakami potknięć
wewnętrznych,
ale też wielu
duchowych
powstań. Maryja
jest też ich
siłą powstawania
i warto się do
niej udawać.
Bezpośrednio po
mszy młodzi
przyjaciele
Chrystusa
poprowadzili
modlitwę
różańcową, potem
nieco
antycypowane i
wspólne „jestem,
pamiętam i
czuwam” w apelu
Jasnogórskim, a
na koniec
wszyscy
uczestnicy
wieczornego
nabożeństwa
ucałowali obecny
znak krzyża,
poczynając od
ks. bpa.,
poprzez
zgromadzone
prezbiterium i
tak po kolei
młodzi i
dorośli, aż do
ostatniego
wyznającego w
ten sposób swą
wiarę.
ks. Jan
W
gościnie u Pani
Wąsewskiej
Jak co roku w
liturgiczne
święto
Narodzenia
Najświętszej
Maryi Panny,
zwanej w tym
dniu Matką Bożą
Siewną, lud z
okolic Wąsewa i
nieco dalszych
zakątków naszej
diecezji spieszy
na spotkanie z
Matką matek.
Ciągną do Niej
piechurzy i
cykliści, ludzie
starsi i wielu
młodych, ci,
którzy od lat Ją
nawiedzają i ci,
którzy po raz
pierwszy
zakosztowali
peregrynacyjnej
pobożności. Z
różnych parafii:
Wyszkowa,
Goworowa,
Różana, Ostrowi
Mazowieckiej,
Komorowa,
Czerwina,
Jelonk,
Długosiodła i
wielu innych
miejsc,
wielbiciele i
czciciele
maryjni spieszą,
by się Jej
pokłonić, Jej
powiedzieć, co
jest w sercu
trudne,
niewygodne, co
doskwiera w
życiu i dokucza,
co te życie mąci
i jak wybrnąć ku
wolności. Jej to
szepnąć wprost
do ucha:
Matko,
Tyś naród polski
przed wiekami
już wybrała,
Matko,
Tyś naród polski
całym sercem
ukochała.
Wdzięczni
za Twoją dobroć
przemierzamy
wiele dróg,
Wierząc,
że pełną prawdą,
pełnym życiem
jest sam Bóg.
Po trudzie
wędrowania,
niełatwego,
albowiem niebo
nie szczędziło
wody, strugi
deszczu lały się
niemiłosiernie,
a potem chłodny
wiatr osuszał
nas, setki
wiernych, potok
dusz i las głów,
rozpostarł się
przed
wizerunkiem Pani
Wąsewskiej, by
Jej wyśpiewać:
Matko,
spójrz w nasze
serca, z których
wielka
wdzięczność
bije.
Matko,
spójrz w nasze
serca, w których
Chrystus Syn
Twój żyje.
Przyjmij
podziękowania,
młodych serc
radosną pieśń.
Przyjmij
o droga Matko od
nas chwałę, hołd
i cześć.
Zmęczeni,
zziębnięci, ale
zadowoleni,
zwarci, gotowi,
i z radością na
ustach,
wkraczali
pielgrzymi w
gościnne progi
parafialnej
świątyni, by
wspólnie z
licznym
prezbiterium
diecezji
łomżyńskiej
celebrować mszę
dziękczynną, pod
przewodnictwem
księdza Rektora
dra. Zbigniewa
Skuzy.
Cieszy widok,
gdy tak wielu
młodych ludzi
zbiera się przed
obrazem Matki
Bożej
Wąsewskiej.
Zapewne chcieli
się sprawdzić,
pokazać, że nie
„wymiękają”, że
pielgrzymowanie
nie jest im
obce, a Maryja
to też ich
„Ziom”. Potrafią
się zaangażować,
w śpiew, w
modlitwę, w
zabezpieczanie
przemarszu czy
poniesienie
nagłośnienia i
znaków
pielgrzymkowych.
Ile w nich sił i
energii, aż
trudno to
ogarnąć, każdy
nieco starszy,
zmęczony, a oni
jeszcze mają
ochotę na tańce
belgijki.
Nie mogło
zabraknąć
młodych
gimnazjalistów z
ostrowskiej
jedynki i z
parafii
Chrystusa
Dobrego
Pasterza,
chętnie się
włączyli we
wspólne
pielgrzymowanie,
i to naprawdę
aktywnie. Nie
wstydzą się swej
wiary i
pobożności, nie
ukrywają swej
pielgrzymkowej
religijności,
ani nawet
harcerskiej
przynależności.
Tym większa
należy się im
pochwała, za
odwagę, trud i
poświęcenie. Na
pewno Maryja im
tego nie
zapomni, bo
nigdy nie
słyszano, aby
opuściła tego,
kto się do Niej
ucieka.
ks. Jan
Apel
Komendy
Powiatowej
Policji w
Ostrowi
Mazowieckiej
Powiedz: „NIE”
dopalaczom i
narkotykom!
Ostatnie
wydarzenia na
terenie naszego
kraju związane z
zatruciami tzw.
dopalaczami
nakazują
zachować
szczególne
środki
ostrożności i
wymagają
zwiększenia
nadzoru nad
naszymi
najbliższymi,
a w
szczególności
małoletnimi
dziećmi, których
życie i zdrowie
po zażyciu
dopalaczy
może być
zagrożone!
Należy pamiętać,
że osoby
sprzedające te
substancje nie
kierują się
bezpieczeństwem
i zdrowiem
nabywców,
a jedynie chęcią
zarobku na
czyimś
nieszczęściu lub
tragedii.
Należy zatem
pamiętać, iż
osoby, które
sprzedają
dopalacze,
sprzedają
śmierć!
Zwracamy się z
apelem o
niezażywanie
substancji
niewiadomego
pochodzenia oraz
o
nieznanym
składzie
chemicznym.
Przyjęcie takich
środków może
okazać się
tragiczne.
Przykłady
hospitalizacji
zatrutych
dopalaczami
młodych ludzi z
ostatnich dni
pokazują,
jak
niebezpieczne
dla
zdrowia i życia
są to subtancje.
Znane są również
przypadki, gdy
przyjęcie
nieznanej
substancji przez
młode osoby
zakończyło się
śmiercią.
Trzeba
pamiętać, iż
środki te nie są
w żaden sposób
badane ani
dopuszczone do
sprzedaży.
Należy również
zwrócić uwagę na
osoby nam
najbliższe oraz
środowisko,
w jakim na co
dzień
przebywają.
Pamiętajmy,
chwila może
doprowadzić do
tragedii,
ale i chwila
może jej
zapobiec. Apelujemy
o przekazywanie
wszelkich
informacji
dotyczących
dopalaczy
policjantom
Komendy
Powiatowej
Policji w
Ostrowi
Maowieckiej.
Pamiętaj nigdy
nie wiadomo,
kiedy ten
problem dotknie
Twoich
najbliższych,
nie bądź
obojętny –
zareaguj!
W
trosce o zdrowie
młodych ludzi
zachęcamy także
do zapoznania
się z
informacjami
znajdującymi się
na poniższych
stronach:
http://www.ore.edu.pl/aktualnosci-start/6254-trujace-dopalacze-jak-z-nimi-walczyc
|